Kongres 590 to spotkanie
biznesmenów, polityków, ludzi prawa i nauki, które odbyło się
niedawno w Rzeszowie. Miało na celu zbliżenie świata biznesu i
polityki, a w konsekwencji wzmocnienie pozycji polskich
przedsiębiorców i przyciągnięcie kapitału zagranicznego.
Wydarzeniem imprezy było wystąpienie... Bruce'a Dickinsona,
wokalisty Iron Maiden.
Na dwudniowym Kongresie dyskutowano o
planach rozwoju gospodarki, współpracy i programie wsparcia
polityki dla biznesu. Mówiono o zmianach w legislacji wspierających
przedsiębiorczość, likwidowaniu bariery, także podatkowych.
Ważnymi punktami było omawianie pomysłów na promocję polskich
firm poza granicami kraju, dyplomacji gospodarczej i „gospodarczym
patriotyzmie”.
A że Kongres odbywał się w
rzeszowskiej Jasionce, to zorganizowano wystawę, na której pokazano
ciekawe pomysły naukowo-przemysłowe z Podkarpacia. Można było
zobaczyć np. łazik marsjański, dzieło studentów Politechniki
Rzeszowskiej, dwukrotnych zwycięzców światowych zawodów łazików
University Rover Challenge. Inne projekty motoryzacyjne, ale i
wiklinowy fotel podwieszany, drukarkę 3D; a nawet wody mineralne z
Rymanowa Zdroju, czy zestaw miodów.
Na otwarciu imprezy przemawiał
prezydent Andrzej Duda, który objął przedsięwzięcie swoim
patronatem. Ale przecież to nie on był tutaj postacią światowego
formatu, której pojawienie się przyciąga kamery. W końcu Duda w
Polsce, to nic nadzwyczajnego...
Że Dickinson to człowiek wielu talentów, wiadomo nie od dziś. Pilot pasażerskich odrzutowców, człowiek mediów i biznesmen. Oczywiście, jako wokalista Iron Maiden znany jest przede wszystkim i szczególnie w Polsce. Wszak to heavy metalowa kapela zaliczająca się do zdecydowanie najpopularniejszych w naszym kraju. I pewnie wielu fanów zdawało sobie sprawę z tego, że Dickinson pilotuje również Boeinga. To jego drugi zawód i najwyraźniej hobby.
Że Dickinson to człowiek wielu talentów, wiadomo nie od dziś. Pilot pasażerskich odrzutowców, człowiek mediów i biznesmen. Oczywiście, jako wokalista Iron Maiden znany jest przede wszystkim i szczególnie w Polsce. Wszak to heavy metalowa kapela zaliczająca się do zdecydowanie najpopularniejszych w naszym kraju. I pewnie wielu fanów zdawało sobie sprawę z tego, że Dickinson pilotuje również Boeinga. To jego drugi zawód i najwyraźniej hobby.
W UK słyszeliśmy o produkcji piwa. „The Trooper” jest osiągalny w handlu. Tymczasem w Rzeszowie Bruce Dickinson pojawił się jako właścicielem firmy Cardiff Aviation, zajmującej się serwisowaniem samolotów pasażerskich. Oprócz głównej działalności, rozwija ona inne projekty. Ostatnio dostarczyła samolot dla narodowego przewoźnika Dżibuti i zajęła się szkoleniem pilotów. Dickinson inwestował też m.in. w sterowce oraz chce kupić (i sprzedawać w UK) polskie odrzutowce Flaris Lar 1 przeznaczone do transportu prywatnego.
I wystąpił jako prelegent, a jego prezentację niektórzy określają jako „show”. Ale czemu by nie?
Otóż wokalista Iron Maiden zachęcał słuchaczy do tworzenia grupy fanów, a nie klientów. - Jaka jest definicja klienta? - pytał zgromadzonych, chodząc po scenie. - To osoba, która może od ciebie odejść. Dlatego w biznesie ważne jest, aby zdobywać nie klientów, a fanów? Ilu z was jest kibicami piłkarskimi? - na sali podniosło się kilkadziesiąt rąk. - Kibic jest ze swoją drużyną na dobre i na złe, na zawsze. I o takie relacje z klientami biznesowymi chodzi. Trzeba z nimi budować związek emocjonalny.
Frontman Iron Maiden zachęcał również do bardziej bezpośredniego kontaktu z klientami-fanami. Nie przez rozsyłanie e-maili, z których może nic nie wynikać, ale poprzez rozmowę. Może być przez telefon – taki właśnie tylko do rozmowy. I tu posłużył się swoim starym modelem Nokii, który dalej mu służy. - Nie bójcie się telefonów, nie bójcie się ludzi – nawoływał.
W wersji papierowej w "Tygodniku Polskim"
Poprzedni post znajdziesz tutaj
No jak na moje to fajnie wszystko opisane. Nie widziałem o tym, więc fajnie wiedzieć. Ale ostatnio miałem tyle na głowie, że nie mogłem się skupić. Musiałem prosić o pomoc adwokata, na szczęście mam bardzo dobrego adwokata, więc raz dwa pomógł mi ogarnąć sytuacje.
OdpowiedzUsuńTo ciekawe... a można dokładniej o co chodzi? I komu?
OdpowiedzUsuń